Zapytaliśmy Olafa o jak minął mu sezon, jak rozpoczął przygodę z wake, jaki progress wykonał oraz o dotychczasowe osiągnięcia, oto co nam napisał.
Olaf Sypień: Ten sezon zaliczam do udanych, jak bym nie mógł skoro to mój pierwszy sezon na wakeboardzie. Wszystkiego nauczyłem się w Wakeup Silesia, dzięki temu że mogłem tam pływać i dzięki dobrej ekipie która cisnęła progress, każdy z ekipy robi inne sztuczki więc jest duże pole do popisu. Firma Goodboards też miała duży wpływ na moje poczynania w tym sezonie wake ponieważ to ona mnie zauważyła i dzięki niej miałem na czym pływać. Z racji że mój budżet by mi nie pozwolił na kupowanie sobie drogiego sprzętu jak i parę wyjazdów po Polsce. Na pewno dużo w wakeu pomógł mi kite na którym pływam oraz szkole od paru lat. Triki?… Najbardziej jaram się lotami zostawiąjac jibby na drugim planie.
Największym osiągnięciem dotychczas jest wygrana w zawodach Rueda Battle w Januszkowicach.
Dzięki i Hi5